Gdy spotykamy osobę, która jest bliska naszemu sercu, staramy się zrobić wszystko, aby zachować ją w swoim życiu.
Przyozdabiamy swoją twarz ciepłym uśmiechem…
Wygrzebujemy z szafy odświętne ubrania…
Pracujemy nad sobą, nad swoim ciałem, zmieniamy dietę…
Rozplanowujemy swój program dnia tak, aby móc spędzać z nią jak najwięcej czasu…
Stwarzamy sytuacje, podczas których nadarzy się okazja, by pokazać się z jak najlepszej strony i uwidocznić swoje zalety…
Jednocześnie, skwapliwie ukrywamy swoje wady i niedoskonałości…
Usilnie pracujemy nad tym, by ta osoba czuła się dobrze, swobodnie i bezpiecznie w naszej obecności…
Chcemy by nasze towarzystwo kojarzyło się jej z czymś przyjemnym i pięknym…
Stwarzamy dla niej atmosferę miłości, zrozumienia, cierpliwości..
Robimy wszystko, by czuła się kochana i spełniona…
Pokazujemy jej na każdym kroku jaka jest dla nas ważna…
Często wręcz zmieniamy siebie i swoje dotychczasowe nawyki, tylko po to, aby podporządkować się do jej charakteru i stylu życia…
Jednak bardzo rzadko robimy wszystko to bezinteresownie…
Zwykle nasze działania dalekie są od bezwarunkowej miłości…
Pragniemy stać się ideałem tylko po to, by zyskać sobie względy ukochanej osoby…
Wierzymy, że jedynie przy niej odnajdziemy swoje prawdziwe szczęście…
Chcemy ją zatrzymać w swoim życiu za wszelką cenę, na zawsze…
Często dajemy więcej niż możemy dać, aby doświadczyć odwzajemnionej miłości, o której marzyliśmy przez całe życie…
Jednocześnie chcemy być zauważeni, docenieni, kochani…
Niestety, nie zdajemy sobie nawet sprawy, jak z dnia na dzień, oddalamy się od samych siebie…
Jaką cenę jesteśmy w stanie zapłacić za miłość? Za bycie kochanym? Za poczucie bezpieczeństwa będąc w związku?
Robiąc wszystko, by przypodobać się osobie, którą kochamy, często gubimy gdzieś po drodze siebie…
Sprzedajemy swoją prawdziwą tożsamość za złudne poczucie miłości i spełnienia…
Bo tak naprawdę ta osoba nie zakochuje się w nas, ale w naszym sztucznym wizerunku jaki dla niej stworzyliśmy…
Jednak nadejdzie taki moment, że nasza dusza się odezwie i przypomni nam, kim tak naprawdę jesteśmy…
Zaczniemy się wtedy zastanawiać, czy osoba, którą tak długo darzyliśmy miłością, była właściwym wyborem…
Gdy dojdzie do głosu nasze prawdziwe ja, może się okazać, że stoimy u boku nieodpowiedniej osoby…
Ktoś, kto został wychowany przez las, tulony do snu przez szum drzew i budzony przez śpiew ptaków, nie zazna radości w centrum miasta…
Ktoś, kto uwielbia ciszę i spokój, nie poczuje spełnienia biegając z imprezy na imprezę…
Ktoś, kto ceni sobie wolność i niezależność, może poczuć się stłamszony, wchodząc do patriarchalnej rodziny…
Ktoś, kto posiada artystyczną duszę i lubi spędzać czas w sposób kreatywny, może się czuć zagubiony, biorąc udział w czynnościach, gdzie poziom adrenaliny wybija niebezpiecznie w górę…
Ktoś, dla kogo jedną z głównych wartości są dzieci i rodzina, może nie znaleźć wspólnego języka z tym, kto boi się zapuszczać korzenie…
Ktoś, kto szanuje naturę i czerpie z niej swoją witalność, rozchoruje się w sztucznym i zmodyfikowanym świecie…
Ktoś, kto kocha zwierzęta, które od dziecka są obecne w jego życiu, będzie czuł się niepełny bez ich towarzystwa, żyjąc w sterylnie zdezynfekowanym domu…
Ktoś, kto w swojej pracy czerpie natchnienie, spędzając czas w samotności, może czuć się przygnębiony od natłoku biznesowych spotkań…
Ktoś, kto nie wie co to kłamstwo, będzie czuł obrzydzenie do samego siebie, gdy zostanie zmuszony do manipulacji i ukrywania prawdy…
Gdy będziemy robić wszystko to, czego inni od nas oczekują, nie licząc się ze swoimi własnymi potrzebami, popadniemy w apatię, albo nawet w depresję…
Doświadczymy wszystkiego tego i jeszcze więcej, nawet u boku swojej ukochanej osoby…
Stanie się tak, bo biegniemy za miłością, która jest gdzieś tam na zewnątrz…
Za spełnieniem, które ma nam dać wybranek naszego serca…
Zapominając niestety o miłości własnej, którą musimy oferować sobie sami…
Bez względu na to, jaka jest twoja historia i w którym kierunku zmierzasz, nie zapomnij o tym kim tak naprawdę jesteś…
Zwróć uwagę na to, jakie są twoje wady i zalety, czego pragnie twoja dusza, jakie potrzeby ma twoje ciało…
Doceń swoją wartość i unikalność…
Bądź dumny z tego kim jesteś…
Pokochaj i zaakceptuj siebie samego…
Szanuj swoje decyzje…
Nie odkładaj na bok swoich marzeń…
Nie zgub siebie w pogoni za miłością…
Jeżeli pragniesz doznać prawdziwej, bezwarunkowej i odwzajemnionej miłości…
Zwyczajnie bądź sobą…
Bądź autentyczny…
Zawsze i wszędzie…
Tylko wtedy przyciągniesz do swojego życia odpowiednich ludzi…
Ludzi, którzy będą się kierować tymi samymi wartościami co ty…
Którzy będą mieć podobne marzenia i hobby do twoich…
Którzy będą chcieli iść przez życie w tym samym kierunku co ty…
Bądź autentyczny…
Szczególnie kiedy masz przed sobą kogoś, na kim bardzo ci zależy…
Tylko wtedy będziesz miał pewność, że akceptuje cię takim, jaki jesteś i nie chce cię zmieniać lub manipulować tobą w żaden sposób…
Tylko wtedy będziesz wiedział, że kocha cię naprawdę, nie dlatego, że jest zafascynowany tym sztucznym wizerunkiem, jaki dla niego stworzyłeś…
Tylko wtedy obopólny szacunek, spełnienie i radość będą prawdziwe i pojawią się między wami w sposób naturalny…
Gdy ty będziesz autentyczny, to twoja relacja również będzie autentyczna…
Przyciągniesz do swojego życia partnera, którego serce będzie wytwarzać te same wibracje co twoje…
I wtedy właśnie poznasz smak prawdziwej, bezwarunkowej, ale i odwzajemnionej miłości…
Czego z całego serca ci życzę!
Alexandra FreeSoul
Nowe nagranie do ściągnięcia - sesja autohipnozy/głębokiej medytacji:
Zapraszam Cię również na sesje:
W celu zapoznania się ze wszystkimi dostępnymi usługami oraz cennikiem i promocjami zapraszam do:
Polub Free Soul - Polska na Facebook'u:
Dołącz do grupy na Facebook'u:
FREE SOUL POLSKA - UNIA W SOBIE (BLIŹNIACZE PŁOMIENIE CHANNELING HIPNOZA)
Zasubskrybuj kanał Free Soul Polska na YouTube:
Jeżeli moje artykuły wydają Ci się pomocne i czujesz potrzebę wsparcia mojej pracy w ramach wymiany energii, możesz to zrobić dokonując dobrowolnej wpłaty na PayPal: freesoulblog@outlook.com
Dziękuję!
Comments